Gra terenowa w Stęszewie

Tutaj zamieszczone są szczegóły dotyczące gry terenowej rozgrywanej w Stęszewie

Forum Gra terenowa w Stęszewie Strona Główna -> Forum postaci / Tylawa -> Jezioro Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Jezioro
PostWysłany: Pią 22:43, 30 Sty 2009
Tymoteusz123
Pra-Admin
 
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew





Charakterystyczny punk krajobrazowy. Jezioro nad którym zbudowana została Tylawa, należy obecnie do pani jeziora, ale nawet ona nie wie co czai się w jego głębinach i jakie pradawne moce skrywa ten tajemniczy akwen.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:02, 31 Sty 2009
Callsifer
Różowy kucyk Ponny
 
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czeluści czarnego potępienia





Callsifer dochodząc nad Jezioro usiadł na jego brzegu zamknął oczy i wyciszając się nasłuchiwał szumu wody oraz szelestu trzciny.
"powiał lekki wiatr"
-Cóż za cisza i spokój, idealne miejsce na koncentracje.
Powiedział Adept zagłębiając się w swym umyśle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Callsifer dnia Sob 22:18, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:20, 02 Lut 2009
Rion
Szlachcic z krainy ludzi
 
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tylawa





Nagle przed Callsiferem pojawia się Wyrocznia.
-Mam dla ciebie zadanie młody adepcie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:12, 02 Lut 2009
Callsifer
Różowy kucyk Ponny
 
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czeluści czarnego potępienia





Callsifer w pośpiechu otworzył oczy i wstał.
-Słucham cię Wyrocznio.
Powiedział z zaciekawieniem w głosie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:13, 02 Lut 2009
Rion
Szlachcic z krainy ludzi
 
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tylawa





-Twoim zadaniem jest zorganizowanie wyprawy do Wierzy Maga- na jej twarzy pojawił się uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:45, 02 Lut 2009
Callsifer
Różowy kucyk Ponny
 
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czeluści czarnego potępienia





-Zgoda lecz jeśli mogę spytać jaki cel ma mieć ta wyprawa i dlaczego mnie zlecasz to zadanie??
Zapytał Callsifer z zaciekawieniem i podrapał się po głowie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:17, 02 Lut 2009
Rion
Szlachcic z krainy ludzi
 
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tylawa





-Idący wybiera drogę, czy droga idącego???


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 17:11, 08 Lut 2009
Tymoteusz123
Pra-Admin
 
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew





***
Wiele zdarzeń
***

Wodna postać wyłania się z toni jeziora. Wodna figura przyjmuje cielesny wygląd.
-Pora na zmiany-powiedziała półgłosem Pani jeziora.
-Tak, na wielkie zmiany-uniósł się nieznajomy głos na toni jeziora.

-Budzą się prawda smoku?
-Tak budzą się, nasze wojska wylegną aby bronić naszych ziem
-Co na to Vreal?
-To co zwykle, wejdziesz mu w drogę to cię zmiotnię
-Tak pan jest dla nas łaskawy, dał nam dom i teraz pozwala go nam bronić
-Tak, wiele dla nas zrobił, ale chyba nie obroni nas przed nawałnicą która nadciąga.
-Widzisz matko coraz więcej młodych adeptów magii się u nas uczy, Vreal nie lubi konkurencji
-Tak ci magowie to jeden z powodów burzy która nadciąga
-Matko pora się przygotować na ich nadejdzie-Smok znika pod tonią wody.

Pani jeziora spogląda w kierunku Kaplicy Stratosa i uśmiecha się lekko.
-Na ciebie też przyjdzie czas...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:06, 20 Mar 2009
Tymoteusz123
Pra-Admin
 
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew





***
Wiele zdarzeń
***
Nad jeziorem w nocy zdarzają się dziwne rzeczy.
Parę wężowatych istot które wypełzły z toni jeziora zostało na całe szczęście nie zauważone.
Za to jedna z chmur burzowych spłynęła nad jezioro i uformowała się w kształt skrzydlatej postaci.
"Twarz" tej chmurki skierowana była na wieże maga.

"Może właśnie na to patrzył Vreal?"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:25, 23 Mar 2009
Tymoteusz123
Pra-Admin
 
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew





Nad spokojną tonią jeziora siedziała wampirzyca z wędką w ręce.
-Zupa rybna, to dobry posiłek-powiedziała.
-Tak, a szczególnie kiedy jest z człowieka-powiedziała jakaś istota pod tonią wody.
-Nie igraj ze mną, nie jestem tym na co wyglądam-powiedziała powoli oceniając szanse.
Z powierzchni wody wystrzelił harpun.
-Krew wrze, zmysły się mieszają, wola nie istnieje, czas burzy smoków-harpun rozpłynął się w powietrzu, a toń wody zabarwiła się na czerwono.
-Na czym to ja? A tak już pamiętam: Zupa rybna to dobry posiłek!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:48, 24 Mar 2009
Gauri
Mega namiatacz
 
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Stęszew





Niezorientowany co sie dzieje w Tylawie, Gauri idzie na brzeg jeziora, siada sobie spokojnie i rozmyśla przy okazji nucąc piosenki i rysując dziwne znaki na piasku.

-Ale mi się nic nie chce, chętnie bym gdzieś wyruszył, gdzieś zniknął, ale gdzie taki kulawy i głupi człowiek, nieumiejący walczyć mógłby wyruszyć? - Powiedział sam do siebie Gauri.

Uznał to za dobry dowcip i się dziko zaśmiał. Następnie zaczął znowu nucić i rysować jakieś znaki na piasku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:04, 24 Mar 2009
Tymoteusz123
Pra-Admin
 
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew





Muody Larpowicz napisał:
Niezorientowany co sie dzieje w Tylawie, Gauri idzie na brzeg jeziora, siada sobie spokojnie i rozmyśla przy okazji nucąc piosenki i rysując dziwne znaki na piasku.

-Ale mi się nic nie chce, chętnie bym gdzieś wyruszył, gdzieś zniknął, ale gdzie taki kulawy i głupi człowiek, nieumiejący walczyć mógłby wyruszyć? - Powiedział sam do siebie Gauri.

Uznał to za dobry dowcip i się dziko zaśmiał. Następnie zaczął znowu nucić i rysować jakieś znaki na piasku.


[Jak nie jesteś na bieżąco to po prostu przeczytaj tematy]

-Wypłoszy mi wszystkie ryby...-przeklęła pod nosem.
Wstała, zarzuciła wędkę jeszcze raz i pogrążyła się rozmyślaniach, czekając na jakąś rybę.
-Zupa rybna to dobry posiłek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:27, 24 Mar 2009
Callsifer
Różowy kucyk Ponny
 
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czeluści czarnego potępienia





Adept wylatując z wierzy dotarł nad Jezioro gdzie najczęściej medytował.
-O widzę że nie tylko ja tu przychodzę.
Powiedział sobie pod nosem i usiadł z dala do łowiącej osoby aby jej nie przeszkadzać.
-Miłe miejsce,naprawdę miłe.
Wyszeptał i oddał się swym rozmyślania wsłuchując się w tafle wody i szelest traw.

Po chwili wstał i oddalił się od tafli jeziora o 10 kroków.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:35, 24 Mar 2009
Callsifer
Różowy kucyk Ponny
 
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czeluści czarnego potępienia





Po chwili wstał i oddalił się od tafli jeziora o 10 kroków.

Lecz o pewnej chwili się zachwiał i upadł na ziemię.
Wstał po kilku sekundach i podszedł do jeziora.
Usiadł przy brzegu i zamknął oczy.
-Uffffffffff co za życie.
Powiedział oddając się medytacji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Callsifer dnia Wto 18:36, 24 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:44, 24 Mar 2009
Tymoteusz123
Pra-Admin
 
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew





Callsifer napisał:
Po chwili wstał i oddalił się od tafli jeziora o 10 kroków.

Lecz o pewnej chwili się zachwiał i upadł na ziemię.
Wstał po kilku sekundach i podszedł do jeziora.
Usiadł przy brzegu i zamknął oczy.
-Uffffffffff co za życie.
Powiedział oddając się medytacji.


[Widzę, że będę musiał ci pomóc w poszukiwaniach Pradawnego"]

Z toni wody wyprysnął nagle wielki czarny kształt. Rozłożył błoniaste skrzydła i w wielkim tempie przyspieszył zmierzając wprost na plaże gdzie znajdowali się nasi bohaterowi.
Przerażenie sparaliżowało wszystkich tylko wampirzyca pozostała niewzruszona nadal siedząc nad jeziorem i łowiąc ryby.
Smok nadal nie zwalniał i minąwszy plażę zawrócił w powietrzu pikując na ludzi.
Podmuch wiatru jaki tym wywołał okazał się na tyle silny, aby powalić wszystkich ludzi.
Wampirzyca zmarszczyła brwi.
-Wypłoszył mi wszystkie ryby-powiedziała zdenerwowana.
-Dosyć zabawy pisklaku, teraz przegiąłeś!-wykrzyknęła tym razem wzburzona maksymalnie.
Odłożyła wędkę i rozpostarła ręce w geście takim jakby chciała zatrzymać smoka w powietrzu.
Adept zobaczył, ze włosy falują jej na magicznym wietrze, po czym nagle nastąpiła eksplozja ognia.
W jednej chwili Pradawny leżał na ziemi, a w następnej chwytał małego czarnego smoka gigantycznymi szponami, aby zaraz potem cisnąć nim w toń jeziora. Poderwał się z plaży i wskoczył do wody za swoim celem.
Po pięciu minutach wychylił potężną głowę i położył szczękami ciało czarnego smoka na plaży. Mały pisklak ledwo dychał.
-Musisz jeszcze dużo się nauczyć o swoich siłach-zaryczał Pradawny.
Dotknął czubkiem nosa ciała poległego smoka i przelał w niego trochę swojej energii. Smok zwlókł się z pobojowiska i wszedł powoli do wody.
Tymczasem Gigantyczny biały smok przyglądał się uważnie swoim niebieskim okiem na podróżników osłupiałych od tych wydarzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jezioro
Forum Gra terenowa w Stęszewie Strona Główna -> Tylawa
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin